Emocje towarzyszą nie tylko ludziom. Z obserwacji i badań naukowych wiemy, że niektóre z nich odczuwają również zwierzęta. A jak wyglądają emocje u skrzatów? Przyjrzyjcie się tym, które zamieszkały w domku z ilustracji, i spróbujcie odgadnąć, co czują i jakie myśli mogą im towarzyszyć.
Choć doskonale wiemy, że rozczarowanie jest nieodłącznym elementem życia i nie da się go uniknąć, z trudem patrzymy, jak doświadczają go nasze dzieci. Rozczarowanie jest mieszanką wielu emocji, często kryją się za nim smutek, żal, złość i bezradność. Zamiast przesadnie chronić, warto wspierać dzieci w radzeniu sobie z nim. Dzięki temu będą zdobywały wiedzę, że nawet kiedy wydaje się, że sytuacja, w której czują rozczarowanie, jest małym końcem świata, to w rzeczywistości jest tylko etapem przejściowym.
Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym doświadczamy wielu emocji, często bardzo od siebie różnych. Oprócz radości z rodzinnych spotkań, wolnych świątecznych dni czy prezentów nierzadko pojawia się także rozczarowanie. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy spodziewamy się wspólnego przedświątecznego pieczenia pierników i śpiewania kolęd, a okazuje się, że domownicy nerwowo uwijają się ze sprzątaniem i ostatecznie pierniki kupują w sklepie obok. Albo gdy czekamy na zestaw klocków, a dostajemy w prezencie puzzle lub ubrania.
Czasem, gdy przydarza nam się coś bardzo pozytywnego, jesteśmy tak zachwyceni i podekscytowani, że aż mamy ochotę machać rękoma, piszczeć i skakać z radości. To jest właśnie ekscytacja. Bardzo przyjemna i intensywna emocja. Gdyby nasze nogi w takich momentach były na sprężynkach, pewnie chcielibyśmy podskoczyć do nieba. Wyskacz ze sprężyniaczkiem swoje pozytywne emocje!
Dzieci, tak jak dorośli, czują lęk. Wiele z tych lęków to element procesu dorastania. Nasze pociechy na różnych etapach rozwoju boją się zwierząt, owadów, burzy, wysokości, wody, krwi czy ciemności. Wraz z wiekiem lęki w większości mijają, ale część z nich towarzyszy nam również w dorosłości. Gdy nasze dziecko czuje lęk, często robimy wszystko, by je za wszelką cenę przed nim ochronić. Czasami powoduje to, że zamiast pomóc dziecku, pogarszamy sytuację.
Są w naszym życiu takie rzeczy, które wiemy na pewno, jak np. to, że rodzicom zależy na naszym zdrowiu i bezpieczeństwie. Czasami jednak zdarza się, że nawet one znikają nam z oczu tak, jakby pokryła je mgła. Czy to znaczy, że przestają istnieć? Nie. Po prostu przez chwilę ich nie widzimy. Jak to się dzieje? Zobaczcie sami!
