Jak doskonale wiesz, nasze zmysły utrzymują nas w stałym kontakcie ze światem zewnętrznym. Nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego świadomie sprawy, to w każdej chwili odbieramy jakieś sygnały zmysłowe, które, z różną intensywnością, wpływają na nasze zachowanie i samopoczucie. Skoro więc zmysły mają na nas tak duży wpływ, to możemy także celowo korzystać z ich mocy.
Dziś zapraszam cię do praktyki uważnego jedzenia. Weź miseczkę swoich ulubionych letnich owoców. Mogą to być truskawki, maliny, borówki, jeżyny, poziomki lub jagody. Możesz też zrobić miks taki, jaki najbardziej lubisz. Usiądź wygodnie, odłóż na bok telefon i postaraj się z nikim nie rozmawiać podczas tej uczty.
Lubicie wesołe miasteczka albo parki rozrywki? Ja też! Kiedy byłam dzieckiem, najbardziej w takich miejscach lubiłam gabinety luster. To takie miejsca, w których można się przejrzeć w niezwykłych lustrach. Niektóre z nich nas wydłużają lub poszerzają; sprawiają, że wydajemy się szczuplejsi albo grubsi. Inne z kolei powiększają tylko jedną część ciała, a inną pomniejszają. Co powiecie na zrobienie sobie gabinetu luster w domu? Do dzieła!
Uważne jedzenie to praktyka, która polega na świadomym spożywaniu posiłku, z jednoczesnym zwróceniem uwagi na związane z tym aspekty: smak, zapach, temperaturę, teksturę i sposób, w jaki pokarm wpływa na ciało. Warto podczas niej zwrócić także uwagę na warunki zewnętrzne, które towarzyszą procesowi jedzenia, czyli spożywanie w spokoju, bez pośpiechu, bez rozpraszających uwagę czynników.
Za oknem wiosna w pełnym rozkwicie. Stragany uginają się pod ilością sezonowych warzyw oraz owoców. Soczyste kolory, piękny zapach i zachęcający wygląd świeżych produktów kuszą, aby ich skosztować. Czy wiesz, co by było, gdyby połączyć słodkie truskawki z kwaskowatym rabarbarem i rozpływającą się w ustach kruszonką? Powstanie z tego wyśmienity deser. Przekonaj się sam!
Czujecie już wiosnę? Uwielbiam ten czas, kiedy powietrze zaczyna inaczej pachnieć, kiedy spod ziemi wyłaniają się rośliny, a na drzewach pojawiają się zalążki nowych liści. Wiosna to wspaniały czas na spacery, które można urozmaicić na przykład uważnym fotografowaniem. Co powiecie na taki rodzinny spacer, z którego przygotujecie album albo lapbooka? Taki spacer może trwać 10 minut, a może i kilka godzin. Jeśli ma to być dłuższa wyprawa, pamiętajcie o właściwym ubraniu, wodzie i przekąskach. Ach, i jeszcze aparat. Ten w telefonie wystarczy w zupełności. Gotowi? To do dzieła!
Uważne fotografowanie różni się od fotografii artystycznej czy użytkowej wieloma aspektami. Nie potrzebujemy do niej ani drogiego aparatu z kilkoma obiektywami, ani wybitnych umiejętności. Wyjawię wam teraz moje sekrety uważnego fotografowania.
Kiedy mam połączyć uważność dzieci ze smartfonem, natychmiast wyskakuje mi taka myśl: „O rety! W życiu nie będę promować takiego duetu!”. A kiedy chwilę potem przeglądam zdjęcia, które owym smartfonem zrobiłam ja albo moja córka, pojawia się myśl zupełnie odwrotna: „Jak dobrze, że udało nam się zatrzymać tamtą chwilę na zawsze…”.