Uważne fotografowanie różni się od fotografii artystycznej czy użytkowej wieloma aspektami. Nie potrzebujemy do niej ani drogiego aparatu z kilkoma obiektywami, ani wybitnych umiejętności. Wyjawię wam teraz moje sekrety uważnego fotografowania.
Uważne fotografowanie różni się od fotografii artystycznej czy użytkowej wieloma aspektami. Nie potrzebujemy do niej ani drogiego aparatu z kilkoma obiektywami, ani wybitnych umiejętności. Wyjawię wam teraz moje sekrety uważnego fotografowania.
Czujecie już wiosnę? Uwielbiam ten czas, kiedy powietrze zaczyna inaczej pachnieć, kiedy spod ziemi wyłaniają się rośliny, a na drzewach pojawiają się zalążki nowych liści. Wiosna to wspaniały czas na spacery, które można urozmaicić na przykład uważnym fotografowaniem. Co powiecie na taki rodzinny spacer, z którego przygotujecie album albo lapbooka? Taki spacer może trwać 10 minut, a może i kilka godzin. Jeśli ma to być dłuższa wyprawa, pamiętajcie o właściwym ubraniu, wodzie i przekąskach. Ach, i jeszcze aparat. Ten w telefonie wystarczy w zupełności. Gotowi? To do dzieła!
Kiedy mam połączyć uważność dzieci ze smartfonem, natychmiast wyskakuje mi taka myśl: „O rety! W życiu nie będę promować takiego duetu!”. A kiedy chwilę potem przeglądam zdjęcia, które owym smartfonem zrobiłam ja albo moja córka, pojawia się myśl zupełnie odwrotna: „Jak dobrze, że udało nam się zatrzymać tamtą chwilę na zawsze…”.